Zapewne widzieliście mój poprzedni post na temat pomadki ochronnej, którą uwielbiam za to co robi z moimi ustami.
Dziś przychodzę do was z kolejną recenzją tym razem tuszu do rzęs Hypo Allergenic 2500 calories z propolisem, którego testuje od 1,5 miesiaca.
Maskara zawiera normalną "włochatą" szczoteczkę dość grubą ale nie bójcie się jej bo jest super. Tusz nie śmierdzi, nie grudkuje się, nie zasycha na brzegach buteleczki.
Lubię go za to że :
👉nie skleja rzęs
👉nie ma nieprzyjemnego zapachu
👉ma dużą "włochatą" szczoteczkę
👉 dobrze rozdziela rzęsy
👉 nie robi grudek na rzęsach
👉nie powoduje łzawienia
👉jest hipoalergiczny 👍👍
👉 zawiera propolis 👍👍
👉 zawiera witaminy A+E+C👍👍
👉 zawiera filtr UV 👍👍
👉 fajna szczoteczka(dociera nawet do tych krótkich rzęs)
Po dłuższym okresie użytkowania zauważyłam że moje rzęsy są mocniejsze, dłuższe i bardziej lśniące. Polecam wam bardzo zapoznać się z marką Pablocolor bo warto. Niska cena za super jakość. Produkty tej firmy znajdziedzie w marketach np Livio, Auchan.
Lubię tego typu tusze, sama miałam coś takiego od Lily Lolo i rzeczywiście rzęsy stają się ładniejsze
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jeszcze nie miałam naturalnego tuszu do rzęs. Czuję się zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam jeszcze okazji do testowania taki specyfików ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Szkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na rzęsach.
OdpowiedzUsuńzrobię zdjęcie i wkleję do postu :)
Usuń