Jednym z nich jest pomadka ochronna z propolisem (moja wersja cytrynowa), którą poznałam zanim nawiązałam współpracę ale w paczce była też i ona, wiec postanowiłam że zasługuje na recenzje.
Mój kosmetyk roku 2018!
Najlepsza jaką miałam w życiu, wygryzła nawet słynnego Carmex-a, który do tej pory pomagał ratować moje usta na wietrze i mrozie.
Kupiłam ją w momencie kiedy zapomniałam z domu swojej pomadki, kosztowała ok 5zł.
Była kiepska pogoda i miałam suche usta czego bardzo nie lubię, więc szukałam ratunku. Przypadkiem byłam w okolicy sklepu Livio i weszłam zobaczyć czy mają "coś" co mi pomoże.
Trafiłam na maleńkie stoisko z kilkoma produktami firmy Pablo color i nie żałuję.
To chyba było przeznaczenie, bo krótko po tym nawiązałam współpracę z tą firmą ❤
Usta po użyciu pomadki są mega nawilżone, miękkie i delikatne w dotyku.
Uczucie komfortu pozostaje na bardzo długo i nie pozostawia lepkiej warstwy. Dostępna w pięciu smakach - cytrynowy, kaktusowy, malinowy, truskawkowy, różany.
Kocham ją za:
👉stałą konsystencje - nawet jak jest ciepło nie robi się "rozlazła"
👉 delikatny miodowo-cytrynowy zapach
👉 mega komfortowe uczucie mokrych ust
👉 świetnie nawilża usta 👍👍👍
👉 nie pozostawia tłustej /lepkiej warstwy
👉 zawiera witaminy A+E👍👍👍
👉 chroni usta przed wiatrem i mrozem (potwierdzam!)
👉 uniwersalna zarówno dla kobiet jak i mężczyzn 👍👍👍
Polecam z całego serca ❤❤❤❤❤
Kosmetyki Pablo color możecie już kupić w Auchan oraz marketach Livio.
W pielęgnacji ust sprawdza się u mnie tylko Carmex w słoiczku! :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiałam carmex i lubię do tej pory :) ale ta pomadka jest zupełnie inna niż te, które miałam do tej pory :)
UsuńSzkoda, że do Auchan mam taki kawał:/ może kiedyś mi się uda ją upolować:)
OdpowiedzUsuńsą też w Netto, Kaufland, Tesco Extra
Usuń